Muraska Się Nudzi

Dzisiaj chciałam przekonać Wszystkich do tego żeby nie wyrzucali starych rzeczy bo nawet z czegoś bardzo zniszczonego można wyczarować cudeńko. Dowodem na to jest kwietnik, który zrobiłam. Do jego wykonania użyłam starych drzwi, które mój mąż uratował przed pocięciem piłą. Mąż był bardzo pomocny przy jego wykonaniu, ponieważ dociął mi drzwi na odpowiedni wymiar i wyszlifował całość. Ja natomiast pobieliłam drzwi, nakleiłam serwetki i zrobiłam doniczki z puszek po brzoskwiniach. Drzwi ozdobiłam zasuwami, które były na nich od nowości dzięki temu nabrały charakteru.            W doniczkach umieściłam kompozycje ze sztucznych kwiatów żeby kwietnik był ozdobą przez cały rok.           Kwietnik znalazł swoje miejsce na ścianie altany i stworzył się tam wręcz bajkowy zakątek. Dla porównania umieszczam jeszcze zdjęcie drzwi przed metamorfozą.     Zobaczcie sami patrząc na to zdjęcie, że warto czasami troszkę się wysilić by z czegoś nadającego

Witam wszystkich serdecznie.   Postanowiłam zrobić sobie chwilę przerwy w tworzeniu biżuterii i spróbować czegoś nowego.Dzisiaj prezentuję Wam pierwsze ozdoby wykonane przy użyciu metody transferu. Bardzo mi się ta technika spodobała i zamarzyło mi się coś takiego na meblach. Pomysł już kiełkuje w mojej głowie i zobaczymy co z tego wyjdzie.           :)