Posty

Wyświetlanie postów z 2016

Życzenia noworoczne i spóźnione świąteczne ozdoby.

Obraz
Puk! Puk! kto tam do drzwi stuka? Nowy Rok już miejsca szuka. Otwórz jemu drzwi szeroko, potem patrz w niebo wysoko. Tam rozbłysną dziś światełka ... i zabawa będzie wielka. Niech się wszyscy cieszą wraz bo radości przyszedł czas. Niech szampany otwierają i życzenia dziś składają. Niech krzyczą głośno: Do siego roku! nie szczędząc tanecznego kroku.   Chciałabym życzyć wszystkim czytelnikom bloga Szczęśliwego Nowego Roku 2017. Niech nadchodzący rok będzie dla Was pełny miłości, nowych wyzwań i serdeczności. Wszystkiego najlepszego kochani!!!   Przed świętami nie zdążyłam wrzucić zdjęć ozdób świątecznych bo w kółko ktoś w domu był chory dlatego korzystam z okazji i teraz pokaże Wam co powstało. Mój starszy syn w tym roku także się zaangażował. I tak oto powstała mega wysoka choinka z papierowej wikliny.      oraz praca na konkurs świąteczny w przedszkolu Kuby.     Nad kartką Kuba mocno się napracował i zajął w konkursie I miejsce. Zdjęcie robiłam dop

Siedzisko ze schowkiem

Obraz
Witam wszystkich po przerwie. Jak tam u Was zdrówko? Bo mnie angina położyła do łóżka na kilka dni. Nie pamiętam kiedy ostatnio mnie tak gorączka "sponiewierała" ale powoli wracam do życia i szybciutko wstawiam kolejny mój nabytek czyli siedzisko ze schowkiem. Kiedy oglądałam podobne meble w internecie czy na filmach zawsze mi się takie marzyło. I w końcu MAM I JA. Jak zawsze wymagało trochę pracy ale wyszło fajnie. Jako dodatek uszyłam dwie poduszki w stylu marynarskim, które fajnie współgrają z motywem na serwetce. Zresztą zobaczcie sami.       Poniżej wstawiam zdjęcia przed pomalowaniem. Na zbliżeniach widać, że siedzisko nie było w najlepszym stanie.             Trzymajcie się ciepło :)

Spełnione marzenie o kredensie.

Obraz
Dzień dobry wszystkim, Chciałam Wam pokazać kredens w nowej odsłonie, który wyszedł z pod moich łapek. Dawno temu Wam pisałam, że chciałam taki kredens pomalować do jadalni. W pierwotnej wersji miałam odnowić kredens, który posiadamy w domu jednak mąż skutecznie wybił mi to z głowy ( i chwała mu za to :). Jego renowacja pochłonęłaby mnóstwo czasu i pieniędzy a afekt końcowy pewnie by mnie nie zadowolił. Dlatego kupiliśmy używany kredens sprowadzony z Norwegii, z dobrego drzewa i bez większych ubytków. Sporo czasu musiałam mu poświęcić ale jestem zachwycona efektem. Najpierw dokładnie oczyściłam stary lakier. Następnie trzykrotnie malowałam go farbą akrylową do drewna i trzykrotnie lakierem. Ozdobiłam go także serwetkowymi różyczkami i koronką.  Wszystko to robiłam w jadalni przy biegających dzieciach ale jakoś się udało. A efekt jest taki.             Zapomniałam dodać, że zrobiłam jeszcze delikatne przecierki żeby postarzyć mebel. A tak kredens wyglą