Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2012

Małe podsumowanie...

Rok 2012 był dla mnie pełen niespodzianek i emocji. Rozpoczął się totalną rewolucją bo 9 stycznia przyszedł na świat mój synek Kubuś. Dzięki tej małej istotce moje życie całkowicie się zmieniło i nabrało większego sensu. Był to rok trudny bo musiałam się nauczyć bycia mamą, opieki nad niemowlakiem i wielu innych rzeczy. Póki sama nie zostałam mamą nie miałam pojęcia ile radości dziecko potrafi wnieść do domu. Mijający rok był dla mnie bardzo szczęśliwy przede wszystkim dlatego, że jesteśmy zdrowi i Kubuś znakomicie się rozwija.  W listopadzie rozpoczęłam także moją blogową przygodę. Bardzo chcę Wam podziękować za wszystkie miłe komentarze bo bez Was nie miałoby to sensu. Chociaż w styczniu wracam do pracy i czasu będę mieć coraz mniej postaram się być nadal aktywna i pokazywać Wam coś nowego. Kochani w Nowym Roku życzę Wam żeby wszystkie złe chwile zostały za Wami. Niech nadchodzący rok przyniesie Wam dużo radości, szczęścia, miłości i zdrowia.  SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !!

Święta, święta i po świętach...

Obraz
Za szybko minęły te świąteczne dni. Jak co roku do świąt jest mnóstwo przygotowań a później ani się człowiek nie obejrzy a już jest po. No cóż pozostaje nam czekać do przyszłego roku. W mojej rodzince od jakiegoś czasu nie robimy prezentów dorosłym tylko dzieciaczkom. Wydaje mi się, że to dobry pomysł bo unikamy w ten sposób magazynu skarpet, dezodorantów itp... A dzieci z taką radością reagują na to co im "Mikołaj przyniósł", że nam dorosłym nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Moje dziecię Mikołaj odwiedził pierwszy raz i przyniósł mu ogromne sanki  i kilka innych zabaweczek. Niestety nie było już śniegu, żeby ten nowy pojazd wypróbować.  Mnie po świętach jakaś straszna nostalgia dopadła i niemoc artystyczna. Chyba dlatego, że 2 stycznia wracam do pracy po 1,5 roku przerwy. Wiem, że nie ja pierwsza i nie ostatnia muszę zostawić dzieciaczka w domu ale jakoś mi strasznie ciężko z tym na duszy i chyba trochę czasu upłynie za nim się oswoję z tą myślą. Oj strasznie będę t

Życzenia świąteczne i ostatnie wianki

Obraz
Na początku chciałam życzyć Wszystkim Zdrowych i Wesołych Świąt w rodzinnej atmosferze. Niech ten piękny okres będzie dla Was czasem wyciszenia i odpoczynku. Dzisiaj mija miesiąc odkąd założyłam blog. Niespodziewałam się, że będzie to tak niesamowita przygoda, która da mi ogrom radości i wiele satysfakcji. To przede wszystkim dzięki Wam bo zaglądacie do mnie i dodajecie przemiłe komentarze, które dodają mi skrzydeł.      Na koniec pokażę ostatnie wianuszki, które zrobiłam z rolek po papierowych ręcznikach. Pomysł na nie zaczerpnęłam z bloga  Ani Krućko (napewno wszyscy go znacie). Trochę się poświęciłam podczas ich malowania bo robiłam to dobrze po godz.23, na trzaskającym mrozie (-15 st.C). Efekt końcowy bardzo mi się podoba dlatego warto było trochę zmarznąć :) Wianek Gwiazda Bardzo miło było mi oglądać wszystkie Wasze świąteczne prace. Szkoda, że na następne trzeba czekać cały rok. Pozdrawiam Was cieplutko i do zobaczenia po świętach :)

Moja szyszkowa choinka

Obraz
Nareszcie udało mi się zrobić choinkę do mojego domku. Ogólnie jestem zwolenniczką "żywego drzewka" ale w tym roku postanowiłam z niego zrezygnować. Mój synek dopiero od tygodnia chodzi(miał 11 miesięcy i 5 dni :)i jego ulubionym placem zabaw nadal jest podłoga. Żeby uniknąć wyjmowania zielonych igieł z jego pysiola postanowiłam, że w tym roku będziemy mieć trochę inną wersję choinki. Jest to największa choinka jaką do tej pory zrobiłam bo ma ok. 80 cm wysokości a średnicy ok. 45 cm. Zrobiona jest głównie z naturalnych składników, takich jak: szyszki sosny, szyszki modrzewia, szyszki olchy, orzechy włoskie, kamyki, itp... Tak się prezentuje moje drzewko. -POzdrowionKA-

Bałwankowa butelka na coś mocniejszego ;)

Obraz
Co roku na Boże Narodzenie mój mężulek robi coś dobrego do picia dla wszystkich dorosłych gości. W zeszłym roku była to cytrynóweczka domowej roboty a tym razem goście będą się raczyć kremem czekoladowym z prądem :) Dlatego postanowiłam zrobić buteleczkę ze świątecznym motywem, która będzie przeznaczona tylko na te zimowe trunki. Zrobiłam także kolejną karczochową bombkę w big rozmiarze. Muszę dorobić tylko stojaczek i zaraz się nią pochwalę. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dziękuje za miłe komentarze.

Stroik i świecznik

Obraz
Postanowiłam zrobić sobie przerwę od świątecznych porządków i dla relaksu coś stworzyć. Wśród dekoracji, które już mam brakowało mi  stroika i świecznika. Dlatego troszkę popracowałam i je wyczarowałam :) Nie są to skomplikowane "twory" ale spełniają swoją rolę. Do zrobienia świecznika wykorzystałam szyszki modrzewia, koraliki a za jego podstawę posłużyła mi zakrętka od słoika. Natomiast stroik zrobiłam z tego co miałam pod ręką a wykończyłam go złotym warkoczem z papierowej wikliny. Przepraszam Was za jakość zdjęć (trochę sa naświetlone) ale ostanio brakuje mi czasu na zdjęcia w plenerze. Czy dopadła Was już przedświąteczna gorączka? Bo ja w tym roku mam jakoś wyjątkowo luzackie podejście.Zawsze się ze wszystkim spieszyłam a tym razem robię wszystko po malutku a efekty pracy są i tak widoczne. -Buziaki-

Wygrałam Candy !!!

Obraz
To chyba szczęście początkującej blogowiczki bo było to pierwsze Candy, w którym brałam udział i od razu wygrałam. Dzisiaj odebrałam przesyłkę i dlatego chcę Wam od razu pokazać wygrane cukierasy. Organizatorką Candy jest Editha autorka bloga http://dithusiowo.blogspot.com/ Edytka ma bardzo zdolne rączki i tworzy prawdziwe cudeńka na szydełku i nie tylko.Najbardziej zachwycona jestem ptaszyskami :) Gołąbek Sówka Ale choineczka też jest śliczna A teraz prezentacja szydełkowych cukierasów razem z prawdziwymi, bo takie też dostałam w paczuszce. Zwróćcie uwagę na to jak niewiele większe od mini cukiereczków są te szydełkowe śliczności. Oczywiście mój synuś był bardzo zainteresowany mamusinymi prezentami. Dlatego pozwoliłam mu na chwilę nacieszyć łapki gołąbkiem. Jeszcze raz bardzo dziękuję Edytce i po cichu mam nadzieję, że jeszcze kiedyś w jakimś Candy szczęście mi dopisze. Pozdrawiam Was kochani i biegnę robić świąt

Świąteczne wianki

Obraz
Jakiś czas temu poczyniłam kilka świątecznych wianuszków. Do ich zrobienia wykorzystałam gałązki brzozy oraz wierzby. Bardzo ważne było to żeby gałązki nie wyschły, ponieważ od razu zaczynały się łamać. Dlatego miały w mojej wannie małą kąpiel. Z gałązek brzozy zrobiłam wianek srebrny. A te wianuszki powstały z gałązek wierzby. Do wianków nie użyłam wszystkich gałązek dlatego z tego co zostało zrobiłam jeszcze stroik. W końcowej wersji miał zielone dodatki. Jednak powędrował już do swojego właściciela a ja nie zrobiłam mu zdjęcia. Prezentuje Wam więc poprzednie fotki.  Dziękuje wszystkim za bardzo miłe komentarze. Buziaki ;)

Papierowe ramki - nie tylko na zdjęcia ;)

Obraz
Chciałam się Wam pochwalić papierowymi ramkami, które dostałam od męża. Kiedy zaczęłam wyplatać papierową wiklinę Piotrek (mój mąż) trochę bardziej zainteresował się rękodziełem. Oto efekty jego pracy. Ramka nr 1 Ramka nr 2 Zdjęcie w komplecie Warto jest zaznaczyć, ze ramki zostały wykonane tylko i wyłącznie z gazet. Bez użycia kleju czy taśmy klejącej. Teraz pokazuję Wam zbliżenie na ramkę żebyście chociaż w niewielkim stopniu zobaczyli jak została zrobiona. Mam już na nie dwa pomysły. Zrobię z nich typowe stojące ramki na zdjęcia albo obrazki na ścianę. Niestety ostatnio brakuje mi czasu żeby się za nie zabrać. Może po świętach uda mi się znaleźć wolną chwilę i nad nimi popracuję. Pokaże Wam napewno co z nich powstało.    P.S. Nie wiem czy wy też macie tak dobrze jak ja ale mi mój mężulek zwija rurki z gazet. Jestem mu za to bardzo wdzięczną. Buziaki

Świecąca choinka z szyszek

Obraz
Szyszkowe choinki lubię kleić najbardziej. Jest to dość mozolna praca ale sprawia mi wiele radości. Choinka, którą Wam za chwilę pokażę wygląda efektownie, ponieważ zamocowałam na niej lamki choinkowe dzięki, którym zyskała świąteczny charakter. Do jej zrobienia wykorzystałam szyszki sosny, orzechy włoskie, koraliki, świecące cekiny, cekiny w kształcie gwiazdek i choinek, wielokolorowe lamki choinkowe, piórka, klej na gorąco oraz karton do wykonania stożka. Najwierniejszym fanem moich prac jest oczywiście Kubuś, który aż piszczał kiedy zobaczył świecącą się choinkę (swoją pierwszą w życiu :) Nie mogłam sobie odmówić zrobienia zdjęcia na śniegu, więc pomimo mrozu cyknęłam choineczce fotkę po zmroku. A tak prezentuje się w dziennym świetle. Uwierzcie mi, że na żywo wygląda 100 razy lepiej. Zdjęcia nie oddają jej uroku. I jeszcze raz zdjęcia świecącej choinki ale tym razem zrobione w domu.   Zapomniałam napisać, że choinka ma średnicę 25 cm a wysokość

Rodzinka papierowych koszyków

Obraz
Nareszcie udało mi się skończyć moje koszyczki. Ciężko jest się oddawać swojej pasji jeśli ma się w domu bardzo ruchliwego "psotka" (czytaj synka Kubusia :) Kubunio bardzo nie lubi kiedy mama zamiast się z nim bawić zajmuje się czymś innym. Dlatego na przyjemności pozostaje mi niewiele czasu. Koszyczki, które zrobiłam są pierwszymi pomalowanymi bejcą do drewna (wcześniej używałam tylko farby w spray-u). Wyglądają bardzo fajnie bo nie wprawione oko wcale nie zauważy, że wykonane są z papierowej wikliny. Do malowania wykorzystałam lakierobejcę Altax (kolor Tik)oraz bezbarwny lakier do drewna (Eko-Akrylak). Sesja zdjęciowa oczywiście odbyła się na śniegu, bo aż szkoda jest robić zdjęcia w domu kiedy na zewnątrz są takie krajobrazy. Koszyk XL (24 cm x 18 cm) Koszyk L (14 cm x 18 cm) Dla odmiany zrobiłam także okrągły koszyczek z wieczkiem :) A teraz rodzinne zdjęcie... W międzyczasie powstał też aniołek str