Czy to zima czy Prima Aprilis?
W tym roku Pani Wiośnie naprawdę się coś pomyliło i śnieg serwuje nam w ilościach hurtowych. A może tylko sprawdza naszą cierpliwość a później wyskoczy z ciepełkiem i zieloną trawką jak królik z kapelusza. Na zdjęciach poniżej zobaczycie kochani jaki widok mam za oknem po wczorajszych kilkugodzinnych opadach śniegu. Dobrze, że Kubusiowe sanki jeszcze nie schowane :)
Jak pomyślę, że dzisiaj Lany Poniedziałek to aż mam gęsią skórkę.
POzdrowienia z zasypanych śniegiem Skierniewic :)
Też mam taki widok za oknem... Masakra... A może jutro zaświeci słońce ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W Łodzi jest to samo :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNz Śląsku też mamy takie widoki - niestety :(
OdpowiedzUsuń